Oscar Wilde w rozpustnym ujęciu Kena Russella. Podstawą scenariusza była sztuka tego pierwszego, pod wszystko mówiącym tytułem "Salome", jednak Russell przyozdabia ją dodatkową ramą fabularną, w której postacią centralną jest sam autor. Dzięki temu nie rażą teatralność wykonania i nadekspresyjna gra aktorska. Uwagę...
...Rewelacja. Szkoda, naprawdę szkoda, że ten film jest tak niedoceniony. Bardzo udana,
swobodna, adaptacja dramatu Wilde'a. Ponury klimat, tajemnicza sceneria, wyrazistość
postaci, całość podszyta lekkim erotyzmem. Z drugiej strony dziwny, tandetny, czasem
niesmaczny, karykatura estetyzmu. Mimo wszystko...