troche wyrozumialosci...ten temat byl dosyc odwazny jak na film
No genialny był, pierwszy raz widziałem i jestem pod wrażeniem. Dopiero później sprawdziłem reżysera i w sumie się stało jasne. Tyko on głównie w tym kraju w całej kinematografii potrafi mnie rozśmieszyć. Sama data powstania filmu to już w ogóle masakra, nie śmiem dać mnie niż 10.
co z tego, ze za komuny? W tamtych czasach w polskich kinach wyświetlano już zagraniczne filmy erotyczne. Cieszyły się powodzeniem...
Te całe "Porno" to powstało kilka ładnych latek po wyświetleniu w większosci polskich kin "Imperium zmysłów"
I bardzo dobrze, że jeszcze w Polsce Ludowej taki odważny film powstał. Polska kinematografia ma się czym pochwalić.
Za komuny? I tak i nie. Premiera była na początku 1990 roku, czyli pewnie był kręcony latem '89, a więc być może już po wyborach czerwcowych, już można było więcej. To tylko szczegół.
Jednak wiele filmów kręconych za komuny miało nagie sceny. Łuk erosa, Wielki Szu, Och, Karol, 07 zgłoś się miał wiele nagich kobiet (jest tam nawet scena z pornola jakiegoś, z majtającym się fiutem), po prostu w wielu filmach były sceny rozbierane, bo lata 80. już były dość swobodne, ale oczywiście "erotycznych" filmów z tak dużą ilością seksu faktycznie chyba nie było. Ale to może wynikać z tego, że nikt nie miał ambicji robienia takich filmów.