Nie trawię tej aktorki. Wszędzie z jedną miną i nadaje się tylko do gry puszczalskiej kobiety ,
to robi najlepiej ze względu na duży biust. Figura działa mi na nerwy i tyle
Całkowicie się z Tobą zgadzam. Chciałabym powiedzieć o tej aktorce coś pozytywnego, ale też nie potrafię. Plebejska uroda, brak klasy, mierny talent aktorski i do tego niezwykle irytujący sposób bycia, a określanie jej mianem "polskiej Marylin Monroe" jest co najmniej nie na miejscu. Nie chciałabym urazić jej fanów, ale dla mnie to Nikodem Dyzma polskiej kinematografii...