ale moj ojciec zawsze mowil o niej "dyzurne cycki telewizji"...no w sumie nie miala sie czego wstydzic
Mówił tak chyba dlatego, większość reżyserów ją obsadzających, nie mogła sobie odmówić tych jej cycków. Jak policzono, pokazała je w największej ilości scen rozbieranych w polskiej kinematografii. Moim zdaniem, poza miłym pysiem, była dobrą aktorką.
"Gdzie z łapami?! Kąpałam się dzisiaj!" - zgadzam się, że miała talent i przygotowanie. Szkoda, że nie wykorzystano tego.
Może zwykle grała siebie, ale robiła to w tak naturalny, pełen wdzięku i niewymuszony sposób, że była w swych rolach wiarygodna :)